poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Lato na wsi

Lato na wsi, wakacje. Wcale nie chcę wyjeżdżać, wolę nauczyć się tego miejsca jeszcze trochę bardziej.

Zakupiłam rower, dużo jeżdżę, początkowo nie mogłam fizycznie dać rady, ale teraz górki już mi nie straszne. Wożę ze sobą zawsze kocyk, książkę, coś smacznego. Plecak na plecy i w drogę, wieczorem wracam na kolację. I tak większość czasu spędzam sama, bo rodzice w pracy, rodzeństwo nie pokochało Miejsca tak jak ja, wyjechali do Hiszpanii, robić pieniądze.

Dzisiaj upiekłam sobie pyszne paluchy z ciasta, z którego wczoraj robiłam pizzę. Do tego mam koktajl truskawkowy w kubku termicznym i sałatkę z truskawkami. Chyba już ostatnimi tego roku. Biorę ze sobą książkę Stasiuka i ruszam w drogę..

Najlepsze wakacje w moim życiu!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz